Czy pielęgnacja jest niemęska?

W świecie zdominowanym przez stereotypy męska pielęgnacja to dalej temat tabu. Prawda jest jednak taka, że dbanie o siebie nie ujmuje męskości w żaden sposób, a zdrowa i zadbana skóra nie tylko wygląda atrakcyjniej, ale przede wszystkim – zaprocentuje w przyszłości.

DWA RÓŻNE ŚWIATY

Warto mieć świadomość, że męska skóra znacząco różni się od kobiecej, a wszystko za sprawą testosteronu, którego poziom w przypadku mężczyzn jest wyższy. Z tego właśnie powodu skóra naszych wybranków wydaje się być grubsza, dzięki czemu jest mocniejsza i bardziej odporna na czynniki zewnętrzne. To dobra wiadomość – niestety nie jedyna… Ze względu na bujniejsze owłosienie i większą liczbę gruczołów łojowych, mężczyźni znacznie częściej narażeni są na zaskórniki, a nawet problemy trądzikowe! Nie dziwi zatem fakt, że na rynku od dłuższego czasu pojawiają się kosmetyki przeznaczone wyłącznie dla panów. W porównaniu z damską kosmetyczką mają nie tylko inny zapach, ale przede wszystkim skład – ponieważ każdy typ skóry zasługuje na indywidualne traktowanie.

WIELE TWARZY PIELĘGNACJI

Co jednak zrobić, gdy partner ma opory przed stosowaniem kosmetyków? Na początku zapewnij go, że nie stanie się w ten sposób mniej męski. Wręcz przeciwnie! Promienna cera to oznaka zdrowia, a w porównaniu do zaniedbanej – wygląda znacznie korzystniej. Co ciekawe, czując się atrakcyjnie, jesteśmy bardziej pewni siebie i uśmiechnięci, dlatego efekty pielęgnacji przekładają się także na… lepsze samopoczucie! To jednak nie koniec zalet.

Dzięki odpowiedniemu nawilżeniu skóra po goleniu nie będzie sucha i szorstka, a nieprzyjemne drapanie podczas czułych chwil przejdzie do historii. Jeśli jednak ogrom kosmetyków na sklepowych półkach paraliżuje, a wybór wydaje się zbyt trudny – zaproponuj partnerowi kremy z serii „100% MEN”. Ich lekka konsystencja sprawia, że przyjemnie się rozprowadzają i szybko wchłaniają. Dzięki specjalnym składnikom odpowiadają na potrzeby skóry w każdym wieku, co potwierdza prestiżowa nagroda „Doskonałość roku 2018” magazynu „Twój Styl” – z czego jesteśmy naprawdę dumni!